sobota, 2 marca 2013

Rozdział 19. Noworoczny, całodzienny i bardzo miasto-portowy!

Skrótowo
Yoriki pomagają hanshu z niepokornymi samurajami w mieście, sami będąc celami ataków prowadzonych najpewniej przez Ichiro Sao!
Hanshu udziela im też rad dotyczących misji oraz rekomenduje im ludzi, także do kolejnych nominacji.

Dużo scen z wasalami i doshin.


Ramowo:
- omówienie skradzionego kamienia, planów względem oddziałów kedamono itp.
- wieczorna droga do hanshu, pominięty motyw
- rozmowa z hanshu o misji, rady tejże, rekomendacje ludzi: Shinmaru, Taigen, Chisato, Chinatsu, uzdrowiciel
- powrót, namówienie się na walkę ćwiczebną

- poranek, pływanie komuso i Samiego
- Sami odkrywa tropy, śledząc je traci poczucie czasu
- wiadomość: hanshu czeka, nowy gunso też
- Mizoto zaskakuje Samiego, podsuwa wytłumaczenie: łucznicy Sao, czatują na sokoła! - Sami planuje pułapkę
- powrót, kolejna kłótnia Hotaru i Samiego, Mizoto rzuca parę rzeczy do słuchu
- Ichiro Makunouchi - zarekomenduję Cię hanshu, bo dużo wiesz o mieście!
- rozmowa z komuso, obserwują nas
- pominięte motywy
- droga do hanshu, omawianie planów, pominięty motyw, Piasek gra na flecie

- audiencja u hanshu
- nowy gunso i jego piastun
- problem spichlerzy
- co może Ichiro Daionji, demonstracja
- wieści z portu - barki zajęte, flisacy sprawieni! Sokół?

- bieg do portu, szybki, równy, nieostrożny
- rozdział - Hotaru do szkoły! Sokół!
- zasadzka, Hotaru ratuje Tomomi (kiedy prawie umiera), Samiego ratuje zbroja (i łaskawy MG)
- Sami i Mizoto wracają pod ostrzałem (przez ściany, w obu wypadkach)


- Hotaru uratowana przez spryt Tomomiego i bliskość szkoły Ishizakiego, oraz determinację jegoż i hanshu, która śle ludzi w las...
- Hotaru uzdrowiona... przez tajemniczego uzdrowiciela z lasu, mówiącego ciepłym altem i ubranego w biel - głos znajomy!
- Tomomi ofiaruje się na służbę, Hotaru ma wątpliwości - chłopak jest młodziutki
- oświadczenie oświadczynowe Samiego!

- Sami i Hotaru otrzymują yojimbo i dwu ashigaru eskorty

- Sami rozprawia się ze spichlerzowymi terrorystami
- przywódca wyzwany, zastraszony dokumentem i Samim-jeżem
- reszta wywabiona misją, proporcem i słowami o spłonięciu
- zostaje kilku zdeterminowanych psów bez honoru, grożących podpaleniem o ile w ciągu godziny nie dostaną ułaskawień!
- czas wrócić do hanshu z nowym planem: ona ułaskawia, Sami egzekwuje...

- Hanshu mówi Hotaru o Tomomim i wspomina o jego siostrze
- Hotaru rozmawia z wasalami, przyjmuje Shinmaru i Chinatsu i jej córkę, konfunduje Taigena, Chisato zostawia Samiemu z racji "wspólnych umiejętności"
- Sami i Hanshu idą do spichlerzy, by podłożyć "zakładniczkę" hanshu i wywabić ze spichlerzy resztę terrorystów, Sami chytrze pokonuje drzwi - plan idzie niemal bezbłędnie
- Hotaru idzie do ogrodu, spotkać Yuyę, która okazuje się ślepa... lecz posiadająca naprawdę dobry słuch!
- Sami rozmawia z, i przyjmuje Chisato jako swą doshin

- narada jak zdobyć, lub raczej odbić barki!
- zatopić?
- nie!
- a na jeden dzień?
- mów, Chisato-san!

- marsz do portu
- rozmowa hanshu z Kedamono!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz