Joe Pierce: południowiec, lecz popiera północ i jej sprawę (choć chce przy tym coś ugrać dla siebie). Pochodzi z Luizjany, wpadł w zatargi z prawem (idealista), zszedł na ścieżkę rewolwerowca poza prawem.
James Watson, przebiegły szuler z jedną wpadką. Przy pokerowym stole nabawił się wrogów, ponieważ został nakryty na oszustwie - klasyczny trik z pomocą partnerki. Ona została zabita, jemu wciąż udaje się uciekać. Używa różnych tożsamości (Joe Gunnerman, Adam Preston, Eric Gambler lub Mark Spencer), nigdy swojej prawdziwej.
Francuz - panicz całe życie zbierał wszystkie opowieści o Indianach i kowbojach. Od dziecka marzył by zobaczyć prawdziwy dziki zachód. W końcu podrósł i wyruszył statkiem za ocean by na własna oczy podziwiać dziki kraj. Wyćwiczył się w strzelaniu, może jako szlachcic zna szermierkę, ma gadane jak to Francuz, elokwentny, oczytany, uprzejmy i dżentelmeński. Może być trochę ciapowaty i łatwowierny, denerwujący i pakujący się nieświadomie w kłopoty.
Więcej o René - tutaj.
Tu już koncept z przewagami i zawadami |
Potem losuje się cechy. Dwanaście kart, z czego 2 odrzucamy (lecz nie dżokery i dwójki). Karty przekładają się na cechy w nastepujący sposób:
- Dżoker - As = k12 kolor dżoka ma znaczenie, ciągniesz jeszcze coś
- Król - Dama = k10 ♠ - 4
- Walet - 9 = k8 ♡ - 3
- 8 - 3 = k6 ♢ - 2
- 2 = k4 ♣ - 1
I tak np. król ♢ to 2k10 a as ♣ to 1k12.
Losowanie cech dla Joego i Jamesa - omyłkowo 4 i 3 podciągnięte pod k4, zamiast pod k6 |
Przydzielanie cech to ciężka sprawa. Są, oczywiście, cechy ważne i ważniejsze. I tak:
- Duch to Jaja, Jaja powodują, że postać nie kamienieje ze strachu.
- Duch i Wigor to Dech, Dech powoduje, że nawet jak Cię coś walnie, to działasz.
- Szybkość to inicjatywa i Dobywanie. Szybcy i martwi, tak?
- Wreszcie, Wiedza, Spryt i Spostrzegawczość to umiejętności!
pełen obraz wyboru cech - jakie cechy, przeliczniki kart i kolorów na kości, co wylosowano. UWAGA! Błąd: blotki 4 i 3 dają k6, tu omyłkowo zaznaczono k4. Tylko "dwójki" dają k4. |
Umiejętności, zawady i przewagi, wybraliśmy siedząc nad podręcznikiem w trojkę i patrząc co ten daje. Potem zaś było liczenie dolców (no, prawie - ktoś zdecydował, że obrobił bank w Luizjanie i wybrał dinero za 3...).
Gotowe efekty dam, jak chłopaki się zgodzą na publikację kart.
Wrażenia:
Joe: dosyć losowe. Karty nawet ciekawe. Postacie na start są słabe. By zrobić z nich kogoś dobrego w czymkolwiek, trza zrezygnować niemal z wszystkiego.James: podobało mi się. Zwłaszcza karty. Lubię klimat i to, że nie musisz przyswajać wiedzy jakiejś, by rozumieć świat (jak w WFRP). Tu po prostu masz western z domieszką.
Podkreślę, na wypadek jakby opisy pod obrazkami były nie dość wyraźne: na obrazkach jest jeden błąd. Karty 3 i 4 są traktowane jakby były k4kami. Nie są, są k6tkami.
OdpowiedzUsuń