czwartek, 13 czerwca 2013

W poprzednich odcinkach... (rozdziały 23-24)

Po wielu trudach i znojach dwójka młodych yoriki wraz ze swymi dzielnymi wasalami (wśród których ukrywa się zdrajca!), po walce z pięknym demonem, dotarli do Pierwszej Wioski. A tam działo się, oj działo...

- chui Sayaka ogłosiła nominację yoriki na Namiestników! Teraz muszą przejść egzaminy stwierdzające, czy aby na pewno się na nich nadają, a jeśli okażą się godni nowego stanowiska, wiele rzeczy w Dolinie Południowej może ulec zmianie. Oby na lepsze...

- entuzjazmem nie zdają się płonąć czterej gunso ze sztabu Sayaki, mniej lub bardziej nieprzychylni tak Samiemu (a więc i Hotaru) jak i jego rodzinie, zwłaszcza matce

- na szczęście wszystko wskazuje na to, że młodzi mają nowego sojusznika, radnego Yoshifusę, blisko współpracującego z chui. Był jedną z tych osób, która sprawiła, że yoriki mają nieco czasu na przygotowanie się do egzaminów. Zaproponował im również podróż do świątynki, która tak mocno utrwaliła się w pamięci naszych bohaterów już na początku ich pobytu w Dolinie Południowej. Podczas podróży Radny podzielił się z Samim niepokojącymi wiadomościami o tajemniczej grupie krewnych, która bardzo strzeże swego sekretu i nie chce, by ich powinowactwo wyszło na jaw, likwidują więc wszystkich tych, którzy mogą wiedzieć więcej na ten temat. Znaczące, że...

- ...niedługo po wypowiedzeniu tych słów Yoshifusa-sama walczy o życie! Oto wśród Białych Masek atakujących świątynię ukrył się niezwykle biegły łucznik, który pomimo usilnych starań Samiego i podkomendnych Radnego, raz za razem przeszywał go zatrutą strzałą. Po dramatycznej walce Borsuki zarządziły taktyczny odwrót w obliczu nowego wroga: ożywionych drzew.

- na szczęście wypad do świątynki nie poszedł zupełnie na marne. Sami był świadkiem procesu powstawania Białej Maski lub innego paskudztwa, którego ofiarą padł jisamurai Yoshifusy, pozostawiony przez niego jako czujka. Ponadto Taigenowi udało się zdobyć kilka strzał perfidnego łucznika, co może pomóc w stworzeniu odtrutki dla Radnego. Najbardziej intrygującym znaleziskiem Taigena jest jednak kilka małych, papierowo-drewnianych przedmiotów, których ów łucznik używał, a dzięki którym Białe Maski nie zwracały na niego uwagi.

 - w tym czasie niczego nieświadoma Hotaru, pod okiem shokokanbu doskonaliła się w miłej sercu każdego Borsuka sztuce zapasów. Stało się to dlatego, że Sami podczas apelu wstawił się za Ichiro Nuyfenem, jak się okazało siostrzeńcem swego sensei. Yoriki, Mizoto i Taigen mieli udowodnić podczas pojedynku zapaśniczego, że oskarżenia o lepkie ręce wyżej wspomnianego są tylko paskudnym pomówieniem. Niestety nie wyszli z niego zwycięsko i zdobyli do dream teamu kleptomana.

- poprzedniego dnia odbył się pogrzeb Kaigena, poległego podczas walki z demonicą Uchiko. Wielkie zasługi dla pani Hoshie, która pomogła wyprawić mu pogrzeb godny Ichiro, mimo tego, iż został tego nazwiska pozbawiony przez zatarg z naszym ulubionym panem Sao.

- jeśli już jesteśmy przy matce Samiego, należy wspomnieć o tym, że Hotaru udało się w końcu spłacić część swojego długu wobec potencjalnej teściowej, tylko po to, by czym prędzej nieświadomie zaciągnąć nowy. Never ending story...

- pani Hoshie pomogła yoriki godnie zaprezentować się podczas oficjalnego ogłoszenia ich kandydatury na Namiestników. Przemówienia młodych wywołały wielki wybuch entuzjazmu wśród, jak się okazało, dość podzielonych i skonfliktowanych bushi Borsuka. Podczas imprezy na swoją cześć yoriki starali się załagodzić część sporów.

- jednak ich myśli nie były wolne i od innych trosk. Po przybyciu do Pierwszej Wioski Leśnicy niemal natychmiast opuścili ją w celu wykonania nieznanej yoriki misji. Sami i Hotaru zdali chui szczegółowy raport ze swoich dotychczasowych działań, uwzględniający wszystko, czego dowiedzieli się w Mieście Portowym. Dowiedzieli się też o obrabowaniu transportu jadeitu (który mógł być podpuchą?). Zrozumieli, jak ciężko ma chui, skoro decyduje się na wycofanie z części pół by móc obsiać i obronić pozostałe, szczególnie, że demony panoszą się po okolicy i niszczą grunty zdatne pod uprawę.

- pozostaje wiele niewiadomych: co zrobił Ichiro Machi, skoro został za to wtrącony do więzienia. Na jakie pomysły wpadnie Junko byle tylko zwrócić na siebie w końcu uwagę swego brata. Jak dalej będzie przebiegać przemiana Goemona. Gdzie jest ojciec Hotaru i co psuje w okolicach Doliny Niedźwiedziej. Co się dzieje z towarzyszami, których yoriki pozostawili za sobą, licząc, że szybko do nich dołączą.


Być może tego dowiemy się w następnym odcinku...

<pst, pst, sufler, pragniesz coś dodać? :o) >

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz